„Przyjdę do Was w moim Duchu, i rozraduję wasze serca…”

1-5 maja 2019 r., ORAR II st., Księżomierz, Dom Rekolekcyjny w Księżomierzy, Sanktuarium pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny

Dom Rekolekcyjny w Księżomierzy

Aż dziw bierze jakie cuda przygotował dla nas Pan, a wystarczyło tylko 5 dni…

Miało być deszczowo, zimno i smutno, ale nad Ksieżomierzą słońce nie zachodzi. Matka Boża Ksieżomierska zadbała żebyśmy nie narzekali na pogodę, zawsze można na Nią liczyć, nawet w tak błahych sprawach…

Okolica wspaniała do spacerowania

Domowy Kościół się rozwija, Domowy Kościół jest młody i radość wielka, że tyle małżeństw chce wychowywać swoje dzieci w duchu oazowym, czerpiąc całymi garściami od doświadczonych małżeństw, które z entuzjazmem i energią dzielą się jak można żyć, wychowywać i kochać siebie i innych nawzajem… jak się pięknie rozwijać we wspólnocie dla siebie i dla innych.

Najmłodsi uczestnicy pod opieką Diakonii Wychowawczej

Po całym roku pracy formacyjnej człowiekowi rodzi się wiele pytań związanych z Ruchem Światło-Życie, wiele wątpliwości, może nawet frustracji… I kiedy już zaczyna Nam doskwierać pustynia codzienności, Domowy Kościół daje nam możliwość udania się na oazę, na ORAR II.

Znaleźliśmy tu odpowiedź na większość pytań

Konkretne i pełne treści konferencje pomagają w odkryciu sensu włączania się i angażowania w życie Wspólnoty.

Mariola i Andrzej Łysiakowie – para prowadząca

To my tworzymy ten Ruch, większość rzeczy zależy od nas i naszej postawy. Żeby wymagać od kogoś najpierw musimy zacząć wymagać od siebie. Pełne bycie we wspólnocie, sumienne wykorzystywanie wszystkich szans/ zobowiązań/ pereł (niepotrzebne skreślić ?) przyniesie owoce – nie ma innej możliwości.

Nie ma lepszego momentu na wyciszenie się, rozkochanie się w na nowo we współmałżonku, osobisty kontakt z Bogiem, niż rekolekcyjne namioty spotkania, adoracje. Z utęsknieniem czekaliśmy na wieczorną modlitwę małżeńską przed Najświętszym Sakramentem. Nigdzie indziej nasze dialogi małżeńskie nie są tak owocne jak na rekolekcjach. Możemy o tym mówić, z niewielkiego ale jednak, doświadczenia.

Najświętszy Sakrament podczas wieczornej modlitwy małżonków

Opierając się na własnym doświadczeniu, możemy z radością powiedzieć, że naprawdę jest sens kilkakrotnie jechać na te same rekolekcje, nawet rok rocznie i nawet w to samo miejsce. Treści niby te same ale Duch Święty na zupełnie inne aspekty rzuca światło – a przed nami jeszcze wiele treści do odkrycia, wiec na pewno nie był to nasz ostatni ORAR II st.

„Bo rekolekcje to takie lekcje gdzie duży i mały staje się doskonały”

Dziękujemy bardzo naszej Diakoni Wychowawczej, którzy sprostali karkołomnemu zadaniu i pięknie zorganizowali czas ok. 30 dzieciaków (maluchów), które również miały swoją mini formację.

Dzieci pod opieką Diakonii Wychowawczej

Dziękujemy organizatorom: Marioli i Andrzejowi, że swoją postawą i głoszonymi konferencjami, pomagają nam utwierdzać się w przekonaniu, że bycie w Domowym Kościele nie jest zobowiązaniem ale szansą na stworzenie pięknej rodziny i małżeństwa, gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu.

Dziękujemy też ks. Hubertowi Wysmulskiemu za to, że był z nami, modlił się z nami i uczestniczył w pełni w rekolekcjach. Że pozwolił nam w pełni przeżyć modlitwę małżeńską.

Moderator – ks. Hubert Wysmulski

Dziękujemy także Paniom kucharkom. Bo do Księżomierzy jeździmy po doznania duchowe, ale kolejnym mocnym argumentem jest niesamowita kuchnia – polecamy sprawdźcie sami.

Proboszczowi gościnnej parafii – księdzu Andrzejowi Wochowi – dziękujemy za otwartość w przyjmowaniu uczestników rekolekcji, a także za to, że tak pięknie dba o to, żeby w Księżomierzy poczuć ducha sanktuarium.

Animatorom kręgów za zaangażowanie i wszelką pomoc.

Wszystkim uczestnikom dziękujemy, że dane nam było przeżyć z Wami te rekolekcje, że przez ten krótki czas udało nam się stworzyć wspólnotę, za wszystkie wspólne rozmowy i modlitwy, zwłaszcza za poranną jutrznię. Mamy nadzieję, że do zobaczenia na następnym rekolekcjach.

Wspólnota oazy ORAR II st. w Księżomierzy 2019 r.

„Dajcie się porwać Duchowi Świętemu”

Przeżycie tych rekolekcji nie byłoby możliwe bez Ducha Świętego, którego obecność była niemal namacalna. Chociażby w tak błahych rzeczach, jak wszędobylskie kartki przypominające o jego obecności, o które zadbali opiekunowie domu rekolekcyjnego.

Naszym skromnym zdaniem nie ma co szukać gdzieś daleko, skoro tak blisko – zaledwie godzinkę drogi od Lublina – jest takie miejsce: przyjazne i ciche, gdzie w pełni czuć Ducha rekolekcji, ze wszystkimi tego trudnościami i radościami. Gdzie można dotknąć bliskości Boga, pod czułą opieką Matki Bożej. Ten dom i miejsce stwarza idealne warunki do zbudowania Wspólnoty i poczucia jak wielką wartością jest uczestnictwo w niej.

Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie podczas Namiotu Spotkania

Radośni i pełni mocy Ducha Świętego wracamy więc na naszą pustynię, która już nam tak nie doskwiera. Z utęsknieniem wyczekując kolejnego udania się do oazy…

Dzięki Ci Duchu Święty…

Weronika i Nikodem Florysiak

Weronika i Nikodem Florysiak

I tylko niebo trochę posmutniało, że czas rekolekcji minął…

Widok z okna na cmentarz parafialny

Więcej zdjęć z rekolekcji znajdziemy tu: https://photos.app.goo.gl/WJsuTP8HwkzkduFp6

Świadectwo z tych samych rekolekcji Ani Dorosz przeczytamy tu: link >>>

Ps. Jeśli ktoś jeszcze chciałby podzielić się swoimi zdjęciami – prosimy o ich przesłanie na adres DKS. Dołożymy je do powyższego katalogu. Czekamy też na kolejne świadectwa, które są umocnieniem i ubogaceniem dla wszystkich! Admin