W dniach 3-5 września 2021 r w Domu Rekolekcyjnym Ogniska Miłości w Łopocznie odbyły się rekolekcje formacyjne naszej diakonii. Oto świadectwo Basi Czerwińskiej, jednej z uczestniczek rekolekcji.
Rachunek sumienia. Zacznij od dziękczynienia!
Po czasie przymusowej izolacji, braku spotkań towarzyskich i wspólnotowych z radością przyjęliśmy na czerwcowym spotkaniu diakonii modlitwy, już w realu, propozycję, by nowy rok formacyjny naszej diakonii rozpocząć od wrześniowych rekolekcji. Ustalono termin i miejsce: 03-05. 09 2021 r – Dom Rekolekcyjny Ogniska Miłości w Łopocznie.
Każde rekolekcje to dla mnie taki szczególny czas, kiedy zostawiam wszystkie problemy dnia codziennego, niedokończone prace (zawsze przecież konieczne do zrobienia), by w obecności Pana Boga kolejny raz nabrać dystansu do tego, co tak absorbuje, niepokoi i przytłacza. Dobrze jest zacząć nowy rok pracy od wyciszenia, przemyślenia, by pod ,,Bożym spojrzeniem” dostrzec to, co za mną i przede mną. I jak dobrze jest spotkać się ze wspólnotowymi przyjaciółmi w realu.
Dom Rekolekcyjny w Łopocznie, (wspólnota Marty Roben) jego atmosfera, życzliwi mieszkańcy, wygodne pomieszczenia, kaplica z możliwością adoracji Najświętszego Sakramentu, a także piękne otoczenie wokół domu nastrajały bardzo pozytywnie. To ważne, bo tematem naszych rekolekcji był ,,Ignacjański rachunek sumienia”.
Spowiedź i należyte do niej przygotowanie były dla mnie trudnym i koniecznym zadaniem do odrobienia. Tak to widziałam. Jako zadanie, które mam wykonać. Najlepiej jak potrafię. Z takim zadaniowym nastawieniem zaczęłam słuchać konferencji ks Szymona Majewskiego, młodego kapłana, opiekuna naszej diakonii. Ks Szymon spokojnym głosem, z uśmiechem na twarzy, prostym, zrozumiałym językiem wprowadzał nas, grupę 17 osób uczestniczących w tych rekolekcjach, w istotę i główne przesłanki ignacjańskiego rachunku sumienia. Zaczął od punku pierwszego – Dziękczynienia. Trzeba dziękować Bogu za wszystkie otrzymane dobrodziejstwa, stanąć w prostocie i szczerości serca przed Panem, by w duchu wdzięczności móc modlić się z psalmistą: ,,Zbadaj mnie Boże i poznaj me serce, doświadcz i poznaj moje troski. I zobacz, czy jestem na drodze nieprawej, a skieruj mnie na drogę odwieczną”. (Ps 139, 23-24). Trzeba pamiętać, że dziękczynienie powinno wyznaczać horyzont zawierzenia Panu Bogu.
Kolejne etapy ignacjańskiego rachunku to:
- 1) Prosić o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich, zerwania z grzechem.
- 2) Badać swoje sumienie w świetle Słowa Bożego.
- 3) Prosić Boga o przebaczenie win.
- 4) Postanowić poprawę przy łasce Bożej, odmówić Ojcze Nasz.
Słuchałam uważnie konferencji, notowałam i dziękowałam Bogu za ten czas, za treści, często znane ale jakby na nowo odkrywane.
,, Pan Bóg jest cały czas dawcą. Duch Święty nie potępia, nie ciągnie mnie w dół. Boże miłosierdzie jest większe niż mój grzech. Poznanie swej grzeszności jest czymś dobrym. Trzeba w miłości iść na całość, nie zgadzać się na półśrodki. Czy Bóg jest w moim życiu najważniejszy? Trzeba być odważnym, by zobaczyć swój grzech. W życiu duchowym nie ma handlu, Pan Bóg zawsze pierwszy wychodzi ku mnie, to nie Bóg ma realizować moją wolę, ale ja sama ma rozeznawać Jego wolę. Jeśli jesteśmy bliżej Pana Boga, to jest w nas harmonia, jesteśmy wtedy wewnętrznie spójni. Musimy pamiętać, że zmiana naszego postrzegania Boga i siebie nie będzie łatwa i prosta. Ale ,,jeśli wytrwacie w nauce Mojej, poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
W duchowości ignacjańskiej, która uczy rozeznawać nasze uczucia i emocje, ważne jest, by człowiek zrozumiał, że sam z siebie nie potrafi poznać własnej grzeszności, nie jest także zdolny nawrócić się do kochającego Boga, jeśli wpierw nie pozna Bożej Miłości i wszechmocy Miłosiernego Boga.
Rekolekcje zachęciły mnie, by do codziennego namiotu spotkania włączyć codzienny rachunek sumienia. Zaczęłam od prostej rzeczy, bardziej refleksyjnie i uważnie ,,przyglądam” się, jak realizuję regułę życia. W duchu wdzięczności i z dziękczynieniem staram się trwać w tym zobowiązaniu.
Przytoczyłam zapisane myśli, by przypomnieć przede wszystkim jeszcze raz sobie, że w konfesjonale mogę zobaczyć twarz Chrystusa, Mistrza z Nazaretu, który jest drogą, prawdą i życiem. Moją drogą także.
Barbara Czerwińska
Ps. Moje pierwsze rekolekcje na Jabłuszku nauczyły mnie, że Bóg jest Bogiem porządku i ładu. Pierwsze pocovidowe rekolekcje w Łopocznie, (trzydzieści kilka lat później) przynagliły mnie do postawy dziękczynienia. Dziękczynienie zmienia perspektywę patrzenia na Pana Boga i siebie. Pozwala stanąć w prawdzie o sobie, nie szarpać się, prosić o łaskę porządku i ładu w swoim życiu. Ułatwia, by codzienny rachunek sumienia był, bo ma być. Ociepla to ,, zadanie”. Boża Prawda i Boże Słowo pozwalają lepiej widzieć, z Kim idę przez życie. Samotna droga bywa ciężka. By prowadziła do Prawdy i w prawdzie potrzeba tylko jednego. Ufnie poprosić Jezusa Chrystusa, by szedł ze mną i Pisma mi objaśniał.
Wólka Abramowicka 30 września 2021 r.