W piątkowe popołudnie 10 listopada pod Zamkiem Lubelskim było bardzo radośnie! Dlaczego? To tutaj zebrała się grupa wyruszająca do kolebki naszego Ruchu – Krościenka nad Dunajcem. Po drodze jeszcze tylko Bychawa i pełny autokar pomknął do oazowej stolicy. Po trudach podróży nieśpieszno było nam do łóżek, entuzjazm towarzyszący spotkaniu i tym, co przed nami nie dawał nam spać.

W sobotę już od rana nasze zajęcia przeżywaliśmy w Centrum Ekologii Integralnej. Po posileniu ducha na jutrzni i ciała na śniadaniu zostaliśmy zaproszeni na wyjątkowy spacer po Krościenku w czasie gry terenowej „Oazowy skarb”. Przez kolejne zadania i poznawanie poszczególnych, ważnych dla oazy miejsc powstało rozwiązanie zagadki postawionej na starcie rozgrywki: WSPÓLNOTA.

Centralnym punktem tego dnia była Eucharystia w dolnym kościele, tuż przy grobie Ojca Franciszka Blachnickiego. Mszy świętej przewodniczył moderator diecezjalny ks. Jerzy Krawczyk, natomiast słowo wygłosił ks. Marek Urban, moderator diecezjalny Domowego Kościoła. W kazaniu zostaliśmy przynagleni do wdzięczności, która może zaradzać naszym zwątpieniom, wypaleniu i braku widocznych efektów naszej posługi, spalania się dla wspólnoty.

Po południu p. Jolanta Szpilarewicz zabrała nas na wycieczkę po Kopiej Górce, podczas której poznaliśmy historię tego miejsca oraz jego przebogatą symbolikę. Niektórzy z uczestników pielgrzymki byli w Centrum po praz pierwszy, więc była to bardzo odkrywcza i pełna zachwytów część wyprawy.

Podczas naszego pobytu udało nam się spotkać na dwóch odsłonach wspomnień świadków życia ks. Franciszka Blachnickiego. Swoimi opowieściami z współpracy z Założycielem oraz tworzeniem oaz na ich początku podzieliły się z nami: p. Dorota Seweryn, p. Krystyna Szewc, p. Stanisława Orzeł, p. Jolanta Szpilarewicz. Dzięki uprzejmości p. Marii Różyckiej mogliśmy usłyszeć o początkach Domowego Kościoła.

Pełen wrażeń i owocnych spotkań dzień zakończył wieczór patriotyczny, gdzie przypomnieliśmy sobie bogatą historię Polski, zaśpiewaliśmy patriotyczne utwory i zmierzyliśmy się na koniec w Kahootcie.

Niedziela była czasem modlitwy, poznania celu i misji CEI, a także kolejnej części wspomnień. Był także moment na serdeczne rozmowy, autografy i zdjęcia z mieszkankami Krościenka. Ujawniły się również kolejne talenty oazowe, tym razem w branży baristycznej. Cała wspólnota mogła napić się pysznej kawy.

Jak mówił klasyk, żal było odjeżdżać i zostawiać Krościenko. Na pewno tu jeszcze wrócimy. Dziękujemy Bogu i ludziom za pełen ciepła weekend u źródeł naszego Ruchu. Pielgrzymowało nas blisko 70 osób!

Cała fotorelacja jest dostępna pod linkiem: https://photos.app.goo.gl/4Eak2BPN3uMiExuK9

Patrycja Ziarkiewicz