PRAWDA-KRZYŻ-WYZWOLENIE

Aktualność myśli społecznej ks. Franciszka Blachnickiego

Odpowiedzialni: Mirosława i Marek Chmielewicz

Prelegenci : dr Robert Derewenda, o .dr Dariusz Drążek, ks.Wacław Dokurno, prof. Mieczysław Ryba

Relacja:

            W dniach 14-16 maja b.r. uczestniczyliśmy w Oazie Rekolekcyjnej Diakonii Społecznej.

Na miejsce rekolekcji wybrano WSKiM –Wyższą Szkolę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, gdzie spotkaliśmy się z prawdziwie polską gościnnością.

Każdego dnia uczestniczyliśmy w Eucharystii w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i Św. Jana Pawła II – msze św. w intencji Ojczyzny, nowennie do św. Andrzeja Boboli- Patrona Polski, nabożeństwie z relikwiami 60 świętych  i błogosławionych.

Nasze rekolekcje były wydarzeniem niezwykłym z wielu powodów. Przede wszystkim było to pierwsze wyjazdowe spotkanie po długim okresie sanitarnego lockdownu. Ale zarazem były to kolejne rekolekcje przeznaczone dla członków wciąż tworzących się diecezjalnych diakonii społecznych oraz osób zainteresowanych tym aspektem formacji i służby w Ruchu Światło – Życie. Rekolekcje bardzo intensywne i zaskakująco owocne, szkoda tylko, że takie krótkie…

            Pierwszego dnia, po wspólnej Mszy Św. i krótkim przedstawieniu się uczestników spotkaliśmy się z dr Robertem Derewendą, wprawdzie online, ale za to z transmisją wizualną w obydwóch kierunkach. Od Roberta usłyszeliśmy zarówno jego osobiste świadectwo o drodze wzrastania i służby w Ruchu Światło–Życie, o jego decyzji zaangażowania społecznego w Radzie Miasta oraz o konsekwencjach tej działalności. Następnie Robert przedstawił nam rozwój myśli społecznej ks. Franciszka Blachnickiego, a zwłaszcza te jej elementy, które dojrzewały na przymusowej emigracji w Carlsbergu. Były to m.in. założenia kolejnych etapów formacji oazowej, związane z emanacją Nowej Kultury do świata zewnętrznego oraz założenia trójstopniowych Oaz Rekolekcyjnych Diakonii.

            Intensywną sobotę zaczęliśmy od porannego Namiotu Spotkania oraz wspólnej jutrzni. Następnie w kolejnym spotkaniu z Robertem, w konferencji pt. „Wiara, Kościół , polityka”, słuchaliśmy o głoszonej przez ks. Blachnickiego potrzebie wyzwalania narodów poprzez formowanie do wolności wewnętrznej. Ojciec widział potrzebę kształtowania elit gotowych podejmować się wyzwań społecznych i politycznych.  Ten etap drogi ks. Blachnickiego wiązał się z przyjmowaniem przez niego krzyża niezrozumienia, osamotnienia i odrzucenia, jakiego doświadczał z bardzo wielu stron.

            Poza Robertem Derewendą, wysłuchaliśmy też kilku głębokich rozważań o wyzwoleniu ks. Wacława Dokurno. Ten kujawski proboszcz już z samego wyglądu przypominał nam postać ks. Blachnickiego, choć z domieszką uśmiechu, jakby zapożyczonego od o. Leona Knabita.

            Dwie konferencje prof. Mieczysława Ryby dotyczyły z kolei omówienia współczesnych przemian cywilizacyjno kulturowych oraz odpowiedzi, jaką Kościół prezentuje lub powinien prezentować wobec nich. Temat szalenie szeroki ujawnił potrzebę wielkiej dynamiki w formowaniu dojrzałych chrześcijan, którzy mądrze i mężnie będą gotowi podejmować się aktywności w sferze społecznej i politycznej.

            Mieliśmy też możliwość wysłuchania o. Dariusza Drążka i jego przemyśleń dotyczących świata mediów i bezwzględnych mechanizmów, które nim  kierują. Na końcu zaakcentował potrzebę rozwijania niezależnych mediów katolickich i zwrócił uwagę na wrogość wielu środowisk względem nich.

            Tak obfitą sobotę zakończyliśmy z wielkim niedosytem. Wszyscy potrzebowaliśmy więcej czasu na  spotkania, bliższe wzajemne poznanie się, przedyskutowanie poruszonych zagadnień, ale także podzielenie się swoimi doświadczeniami i gotowością pomocy.

            Ten niedosyt, na szczęście trochę zaspokoiliśmy w niedzielę. Był czas na spotkania w grupach, na podzielenie się ich owocami, a przed samym odjazdem zdążyliśmy nieco się poznać i porozmawiać o możliwościach współpracy na bardzo wielu polach służby społecznej. Okazuje się, że wspólnie mamy ogromny potencjał!

            Wyjeżdżamy z Torunia z radością, że możemy dzielić się naszymi umiejętnościami, doświadczeniami i możliwościami organizacyjnymi: prelegenci i informatycy, samorządowcy i literaci, nauczyciele i urzędnicy, a wszyscy – animatorzy gotowi służyć i pomagać.  

Krzysztof Zybała